Close

Uważam, że integracja w tym roku przebiegała na najwyższym możliwym poziomie. – rozmowa z Jakubem Spyra

  • Do końca sezonu zasadniczego pozostały dwie kolejki. W grupie północnej wyróżniają się liderzy, natomiast grupa południowa dostarcza wielu emocji. Czy, Twoim zdaniem, można opisać rundę zasadniczą słynnym zdaniem „na południu nie ma już słabych drużyn”?

W tym roku grupa południowa jest naprawdę wyrównana.  To zdecydowanie bardzo ciekawy sezon pod względem wyników. Prawdopodobnie nikt nie spodziewał się, tak bardzo wyrównanego bilansu, biorąc pod uwagę fakt, że jesteśmy już po szóstej kolejce spotkań! Każdy rozegrany w grupie mecz, może odwrócić układ sił w tabeli! W tym momencie, o tym, kto wejdzie do kolejnej fazy jaką są PO dowiemy się dopiero po ostatnim spotkaniu w grupie.

  • Z pewnością śledzisz poczynania wszystkich drużyn w tym sezonie. Jak oceniasz grę kolejnego przeciwnika Falcons, jakim jest Warsaw Mets?

Jestem szczerze oraz pozytywnie zaskoczony tegorocznym wyglądem i prezentacją drużyny Warsaw Mets. Już po pierwszym spotkaniu widoczne były zmiany jakie zaszły w drużynie. W tym roku, grają naprawdę przyjemny dla oka futbol. Potrafili postawić się Lowlanders, którzy mocno naciskali na drużynę z Warszawy, a także wygrać z Eagles. Jestem przekonany, że spotkanie z Mets na boisku w Tychach zaowocuje w kawał solidnego futbolu, który będzie można zobaczyć już za tydzień!

  • Który format rozgrywek jest, według Ciebie, lepszym rozwiązaniem – liga ogólnopolska, czy podział na grupy?

Ciężko stwierdzić jednoznacznie, który format rozgrywek jest lepszy. Podział jaki widzimy w tym momencie mocno sprzyja oglądalności, oraz dostarcza wielu emocji dla widzów. W grupie, żadna z drużyn nie dominuje nad pozostałymi, co mocno wpływa również na zawodników oraz ich chęć rywalizacji. Biorąc ten fakt pod uwagę, zespół z Białegostoku ma szansę na rewanż z ekipą Orłów, natomiast Falcons wykorzystali szansę na podwójne zwycięstwo z drużyną Silesia Rebels Katowice.

  • Jesteś określany jako jeden z „weteranów” futbolowych boisk. Czy jest jakiś szczegół, od którego kluby odeszły, a chciałbyś by wrócił?

Z ogromnym uśmiechem idę na trening, kiedy mogę zobaczyć twarze osób, które dziesięć lat temu witały mnie w tej drużynie. Jestem wdzięczny, że w dalszym ciągu mogę z nimi trenować oraz utrzymywać kontakt prywatnie. Jednak rotacja zawodników następuje coraz szybciej, między coraz większą ilością drużyn, co nie sprzyja budowaniu trwałych relacji. Chciałbym jeszcze kiedyś zobaczyć drużyny zbudowane na lokalnych zawodnikach. Gdzie osiągnięcie czegoś w lidze razem, znaczy troszkę więcej, niż samo bycie gdziekolwiek tam, gdzie jest okazja na zdobycie mistrzostwa.

  • Linia ofensywna drużyny Falcons zawsze określana była jako zgrana część drużyny. W tym sezonie doszło dużo nowych zawodników. Jak przebiegała integracja?

Pierwsze spotkanie z nowymi chłopakami, miałem dopiero w Ostrawie podczas pierwszego campu, ze względu na przebytą kontuzję. W tym sezonie, przyszło do nas wielu nowych zawodników na pozycję liniową. Jestem szczerze zaskoczony faktem, jak dobrze przebiega nam komunikacja. Wspólny camp pozwolił nadrobić zaległości i poznać chłopców, tak jak należy. Po rookie show, dobrym jedzeniu oraz nauczeniu Bogusia (Bogusław Strojny – przyp.red.) uśmiechania się, uważam, że integracja w tym roku przebiegała na najwyższym możliwym poziomie.