Close

Walka o mistrzostwo zaczyna się od nowa – podsumowanie 6. kolejki PFL1

Na dwie kolejki przed końcem sezonu zasadniczego Pierwszej Dywizji Polskiej Futbol Ligi w grupie południowej sytuacja wciąż jest nierozstrzygnięta. Wszystkie cztery zespoły nadal mają szansę zająć dwa pierwsze miejsca premiowane awansem do fazy play-offs. Wszystko za sprawą meczu Falcons pod Wawelem, gdzie w rewanżowym meczu nie udało się ponownie pokonać Kraków Kings, choć walka trwała dosłownie do ostatnich sekund spotkania.

Mecz nie rozpoczął się dla Sokołów dobrze. Jeden drive, w którym brylował Jan Szwej oraz kopnięcie field goala dało Królom dziesięć punktów, które przez kolejne kwarty Falcons starało się odrobić. Defensywa tyszan ponownie wzniosła się na wyżyny swoich umiejętności, nie pozwalając już Kings zdobyć ani jednego punktu.

Natomiast ofensywa Falcons postawiła wszystko na jedną kartę. Żelazna linia ofensywna skutecznie broniła rozgrywającego, Christophera Fowlera, który dzięki temu miał dużo czasu na analizę sytuacji na boisku. Raz za razem, czy to runninback, czy skrzydłowi Sokołów przesuwali znaczniki, niejednokrotnie przechodząc w drive’ie około osiemdziesiąt yardów. Ataki Falcons były zatrzymywane dopiero pod królewskim polem punkotwym, które w tym dniu było jak zaczarowane.

Dopiero w ostatniej kwarcie, po przechwycie Dawida Biesiadeckiego, samotny taniec Christophera Fowlera dało punkty Falcons, które ze zdwojoną siłą ruszyło do ostatniego ataku. Gdy kolejny drive Kings planowali zakończyć field goalem, niesiony jak na skrzydłach Wojciech Simka zablokował kopnięcie. Sokoły starały się jeszcze doprowadzić do remisu i dogrywki w ostatnich sekundach meczu, jednak kopnięcie Krystiana Kowalczyka także zostało zatrzymane.

W meczu z Kings atak pokazał, że zaczyna się zgrywać z QB i  wyglądaliśmy lepiej niż w poprzednich spotkaniach. Parokrotnie ofensywa pokonała prawie całe boisko, ale niestety brakło wykończenia — relacjonuje na gorąco trener linii ofensywnej, Aksel Kocyła. — Następny mecz z Mets będzie bardzo ważny, ponieważ naszym celem jest awans z pierwszego miejsca. Dlatego zrobimy wszystko, aby wygrać to spotkanie.

Cała Pierwsza Dywizja ma dwa tygodnie by obmyśleć plany działania na dwa ostatnie mecze w sezonie zasadniczym. Kolejne spotkanie dla Falcons to bój z Warsaw Mets. Sokoły będą podejmować gości z Warszawy na swoim boisku w sobotę, trzeciego czerwca o godzinie trzynastej. Już teraz zapraszamy serdecznie na to spotkanie!